Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:16703.36 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:797:50
Średnia prędkość:20.59 km/h
Maksymalna prędkość:70.90 km/h
Suma podjazdów:14972 m
Maks. tętno maksymalne:186 (105 %)
Maks. tętno średnie:189 (106 %)
Suma kalorii:121460 kcal
Liczba aktywności:277
Średnio na aktywność:60.30 km i 2h 55m
Więcej statystyk
  • DST 50.94km
  • Czas 02:12
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka przez Mstów i Kobyłczyce

Sobota, 30 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 0

Na koniec miesiąca nieplanowany wypad z Jackiem.Najpierw jazda do niego przez Promenadę i Warszawską na Wyczerpy.Następnie już razem przez Jaskrów,terenem do Mstowa,obok stadionu i źródełka,przez Zawadę do Kobyłczyc i następnie przez Małusy,Brzyszów,Srocko,Legionów,Zawodzie i AK do domu.Na powrocie zaczęło mnie "odcinać" Chyba moje mięśnie nie za bardzo lubią takie temperatury.

  • DST 14.12km
  • Czas 01:01
  • VAVG 13.89km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

93 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 29 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 0

Comiesięczne spotkanie z rowerową bracią z Częstochowy i okolic.Przejazd niestety niekompletny, ponieważ po 3/4 dystansu musiałem ewakuować się do domu.


  • DST 107.76km
  • Czas 04:54
  • VAVG 21.99km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów

Niedziela, 27 października 2013 · dodano: 27.10.2013 | Komentarze 2

Na dzisiaj zaplanowana i umówiona na Masie wycieczka z Jackiem.Za cel obraliśmy okolice zamku w Mirowie.Umówiliśmy się o 11.00 ( dzięki żonuś i teściowie za możliwość ) przy skrzyżowaniu DK1 z Legionów.Dojeżdżając do w/w miejsca zaliczam glebę.Pomimo tego że jeżdżę z SPD 3 lata to jednak zrobiłem babola, bo wypiąłem lewą nogę a ciężar ciała przeniosłem na prawą stronę i piękne szlify na prawym kolanie i piszczeli jak malowane.Po dojechaniu Jacka ruszamy przez wał nadwarciański do Kucelina przez p-pożkę i żółty rowerowy do Dębowca.Tutaj podjazd pod górkę,która kiedyś stanowiła niezłe wyzwanie i terenem do Zaborza.Z Zaborza asfaltowo przez Przybynów,Wysoką Lelowską do Żarek.Tutaj krótki popas na początku Gościnca Mirowwskiego i tymże gościncem na izotonik do Mirowa.Po odpoczynku ruszamy w kierunku domu.Z Mirowa przez Łutowiec,Moczydło,Trzebniów nowym asfaltem do Ostrężnika.Następnie szlakiem "Ku źródłom" na obiad do Żłotego Potoku.po zaliczeniu kaszanki z grilla Aleją Klonową udajemy się przez Pabianice do Zrębic.Następnie szlakiem św.Idziego na odpoczynek do Leśnego.Po uzupełnieniu płynów przez Odrzykoń,Guardian i wał do Legionów gdzie rozstajemy się z Jackiem.Ja uderzam przez Aleje gdzie na placu Biegańskiego zatrzymuję się na koncercie nieznanej mi grupy.Nie jestem wielkim fanem death metalu ale chłopaki z super energią wyszywali.Bardzo mi się podobało.Po koncercie jazda do domu na mecz Lech:Legia i teraz koncert Lao Che w Trójce.A to wszystko w oparach pięknego października.20'C i jazda na krótko :-)


  • DST 9.89km
  • Czas 00:58
  • VAVG 10.23km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

91 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 27 września 2013 · dodano: 27.09.2013 | Komentarze 0

Po pracy na 91 Częstochowską Masę Krytyczną.Pomimo chłodu i mżawki na przejazd wstawiło się 98 rowerzystek i rowerzystów


  • DST 61.90km
  • Czas 02:43
  • VAVG 22.79km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn po pracy

Środa, 18 września 2013 · dodano: 18.09.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj pogoda raczej marcowa niż wrześniowa,typowa przeplatanka.Rano i do południa słońce,ale zimno.W południe słonecznie i cieplej, a po południu pochmurno i chłodno.Na rowerową środę umówiłem się po pracy z Jackiem.Bez udziwnień przez Mirowską,Złotą i Legionów docieramy do czerwonego rowerowego,którym przez las docieramy do Kusiąt,skąd przez Turów i Przymiłowice asfaltem dojeżdżamy do Zrębic.Następnie do Biskupic gdzie podjeżdżamy pod "biskupicką" i zjeżdżamy do Leśnego na mały odpoczynek.Powrót do domu przez Odrzykoń,Guardian,Zawodzie i Centrum.Trzeba się przyzwyczaić do tych temperatur,chociaż nie będzie to łatwe.

  • DST 149.20km
  • Czas 06:11
  • VAVG 24.13km/h
  • VMAX 54.30km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kraków z ekipą z CFR czyli rower łączy pokolenia

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 3

Przejechanie tej trasy chodziło mi po głowie od dłuższego czasu, ale jak do tej pory okoliczności nie pozwalały żeby zrealizować to kolejne rowerowe marzenie.W końcu jednak się udało :-) Jakiś czas temu na Częstochowskim Forum Rowerowym Markon rzucił propozycję wyjazdu do grodu Kraka i tym razem udało się dołączyć do ekipy.Na wycieczkę skusił się rownież mój wieloletni przyjaciel Jacek, który tak mniej więcej rok temu zaraził się odemnie cyklozą :-) Na miejscu zbiórki wstawiło się w sumie 18-ścioro bikerów urodzonych w 60,70,80 i 90-ych latach,ale tworzących bardzo zgrany i wesoły zespół.Okazuje się że wspólna pasja nie ma barier wiekowych,światopoglądowych itp.Trasa wycieczki prowadziła drogami, które już wielokrotnie sprawdzały różne ekipy z CFR-u czyli:Częstochowawa-Wrzosowa-Slowik-Poraj-Maslonskie-Postęp-Myszków-Zawiercie-Klucze-Rabsztyn-Olkusz-Sułoszowa-Pieskowa Skała-Ojców-Dolina Prądnika-Zielonka-Kraków.Trasa względnie łatwa, chociaż z kilkoma podjazdami(wymagający do Rodaków) z cudowną widokowo końcówką czyli Doliną Prądnika.Pomimo tego że na trasie nasz peleton czasem się rwał(a to z powodu gum Siwucha i Parkera, którym do pomocy zostawał Mr Dry za co szacunek,a to z powodu ciutkę wolniejszego tempa niektórych, czy też przystankami na zdjęcia) do Krakowa wjechaliśmy całą grupa.Jedni po raz pierwszy inni po raz n-ty,ale wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni,że udało się dotrzeć do celu.Z powodu tego,iż czasu do odjazdu pociągu mało,szybki przejazd przez miasto z krótkim postojem na zdjęcia w rynku i obiad na świeżym powietrzu w sprawdzonej restauracji "Pod Wawelem".Po obiedzie przejazd do dworca Kraków Płaszów i powrót pociągiem do Cz-wy.Powrót umilali nam Markon(gitara mini) i Michał(harmonijka ustna) , cała reszta wspomagała ich swoimi gardłami :-)
Po drodze do ekipy dołączył Yacek,który wracał ze swojej wycieczki po Dolinkach Podkrakowskich.Miło było poznać osobiście, bo bloga czytałem od dawna.
Dzięki wszystkim za super wypad.
Gdzieś na trasie photo by Stin14 © arusb

Ekipa pod Maczugą Herkulesa photo by Parker © arusb

Peleton przy Bramie Krakowskiej photo by Mr Dry © arusb

Z Jackiem przy Bramie Krakowskiej © arusb

Pod Kościołem Mariackim photo by stin14 © arusb


  • DST 61.74km
  • Czas 02:42
  • VAVG 22.87km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Środa, 4 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 0

Rowerowa środa z Jackiem.Dzień coraz krótszy,ale jeszcze po pracy da się zrobić parę kilometrów.Z Wilsona pojechaliśmy przez Mirowską do Legionów.Następnie Srocko,Brzyszow,Malusy,Kobylczyce,Zuraw.Stąd terenem do Bukowna i przez Turów do Olsztyna.Odpoczynek w Leśnym i powrót do domu przez Odrzykoń,Guardiana,Zawodzie i Aleje.

  • DST 73.53km
  • Czas 03:00
  • VAVG 24.51km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Zawad

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj rowerowa środa zamiast tradycyjnego wtorku.Na jazdę prawie ostatnio tradycyjnie wybrałem się z Jackiem.Dla odmiany od kierunków południowych,które to ostatnio dominują w moich rowerowych eskapadach postanowiliśmy udać się "naprotiwpołożnie". Po zakończeniu tego co dla niektórych jest dobrodziejstwem,a dla niektórych utrapieniem,a dla jeszcze innych codziennością czyli pracy przez AK do Reala i przez Czarny Las i Nową Wieś dojechaliśmy do zalewu w Ostrowach.Sekundowa przerwa na zamontowanie oświetlenia i przez Borowe,Władysławów dotarliśmy do Zawad,Z powodu coraz krótszego dnia postanawiamy wracać do Czewki główną drogą przez Miedzno,Łobodno,Kamyk i Białą.Na szczęście ruch o tej porze nie był zbyt intensywny więc bez żadnych przygód dojechaliśmy do Kiedrzyna.Stąd przez Narcyzową i "korytarz północny" jazda w świetle lightstera przez Lasek Aniołowski do wodopoju przy Promenadzie.Po krotkim odpoczynku jazda do domu.Dziś super mi się jechało.Może to trzy dni o od "zejścia z gór" musiało upłynąć ;-)

  • DST 65.43km
  • Czas 03:02
  • VAVG 21.57km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn z powrotem w dużym deszczu

Wtorek, 20 sierpnia 2013 · dodano: 20.08.2013 | Komentarze 3

Na dziś po pracy zaplanowana była jazda z Jackiem.Cały dzień nisko wisiały chmury,ale deszczu z nich nie było.Myśleliśmy że ta tendencja utrzyma się do wieczora,ale niestety nie było tak do końca.Z pracy pojechałem Wałami i Warszawską na Wyczerpy po Jacka i stąd już razem przez Jaskrów na Przeprośną Górkę,Siedlec i przez Srocko i Brzyszów do Turowa, gdzie zaczyna padać deszcz.W Turowie mijamy Stin14 który zalicza swoje kilometry.Z Turowa terenem jedziemy do Zrębic (deszcz coraz mocniejszy) skąd drogami św.Idziego przez Sokole Góry docieramy do Leśnego.Po krótkim odpoczynku i płonnym oczekiwaniu na ustanie opadów w deszczu przez Odrzykoń,Guardiana i Legionów wracamy do Cz-wy gdzie wreszcie przestaje padać.Mimo niezbyt sprzyjającej aury wycieczkę uważa się za bardzo udaną.

  • DST 113.75km
  • Czas 05:29
  • VAVG 20.74km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów-Bobolice

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 0

Dziś na wyjazd udało namówić się kolegę Marcina, który jeździ okazjonalnie, ale jest ambitny więc trasa długa i dość pofalowana.Z Tysiąclecia przez miasto,Niepodległości i wzdłuż trasy do Bugaja gdzie wbijamy się na p-pożkę i następnie niebieskim rowerowym do Poraja.Wzdłuż zalewu dojeżdżamy do plaży gdzie robimy mały odpoczynek a Marcin zmienia dętkę.Następnie przez Przybynów i Wysoką Lelowską dojeżdżamy do Żarek do rynku.Tutaj wykonuję telefon do Stin14 w celu uzyskania koordynatów początku nowej drogi rowerowej z Żarek do Mirowa, którą to udajemy się pod zaamek w Mirowie gdzie uzupełniamy płyny.Następnie zaliczamy Bobolice i z powrotem przez Niegową,Postaszowice,Gorzków udajemy się do Złotego Potoku gdzie na grobli zaliczamy małą posiadówkę.Ze Złotego powrót przez Aleję Klonową do Zrębic skąd szlakiem św.Idziego na popas przy Leśnym.Z Olsztyna przez Guardian na Raków gdzie MArcinowi pęka pierwsza setka w życiu (gratki).Tutaj rozstajemy się gdyż ja zostaję u teściów na obiedzie.Wieczorem powrót do domu przez Stradom.
Rynek w Żarkach © arusb

Rynek w Żarkach © arusb

Autostrada Żarki-Mirów © arusb

Zamek w Bobolicach © arusb