Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.36km
  • Czas 04:37
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kochcice

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 1

Nie udało się w tym roku odwiedzić kwitnących różaneczników więc chociaż na jesień trzeba było zajrzeć w to lubiane miejsce.Na wycieczkę wybraliśmy się z Jackiem.Trasa tak jakby standardowa ale dopiero pierwszy udało mi się trafić bez błądzenia.Pojechaliśmy z Tysiąclecia przez Parkitkę,Lisiniec,Wielki Bór do Blachowni i obok kościoła Cisie do źródła św.Huberta gdzie chwila pogaduch ze spotkanym panem który okazuje się od wielu już lat nie używa innej wody niż ta ze źródełka.Przy okazji wychodzi że pan jest zapalonym rowerzystą.Po napełnieniu bidonów ruszamy do Cisia i dalej przez Jezioro,Łęg,Taninę i Braszczok do Rezerwatu Brzoza gdzie zaliczamy odpoczynek przy stawie.Poziom wody dziwnie niski,tak jakby była specjalnie spuszczana.Przy okazji zauważamy że zniknęła gdzieś z postumentu makieta kościoła w Pawełkach.Ciekawe czy ktoś zakosił czy też poszła do renowacji.Po posiłku wyruszamy w kierunku pałacu w Kochcicach z którego podjeżdżamy do sklepu po płyny i wracamy w kierunku rezerwatu gdzie robimy krótki odpoczynek w towarzystwie spotkanego pana,który okazuje się ornitologiem amatorem i również zapalonym rowerzystą.Po przerwie wracamy tą samą trasą którą przybyliśmy do domu (z małymi modyfikacjami w Łojkach i Gnaszynie) Fajna pogoda ale miejscami piździło okrutnie.
Ktoś świsnął makietę kościoła
Ktoś świsnął makietę kościoła © arusb" />
Sanatorium w Kochcicach
Sanatorium w Kochcicach © arusb" />
Selfie ;-) na ambonie
Selfie ;-) na ambonie © arusb" />



Komentarze
stin14
| 09:06 poniedziałek, 20 października 2014 | linkuj Jeśli się nie mylę miniaturę kościoła zdejmują na okres późno jesienny/zimowy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uwkaz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]