Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 128.83km
  • Czas 05:41
  • VAVG 22.67km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Biały rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy dzień

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 31.07.2015 | Komentarze 1

Plan na dzisiaj był taki żeby dopiąć klamrą dwie udane rowerowo pierwsze dekady lipca i dobić na jego koniec miesięczny przebieg do 1000km.Na raty ale udało się :-) Do południa,chociaż wiatr nie zachęcał, wybrałem się do Ostrów nad Okszą trasą przez Radostków,Cykarzew i Kocin Stary.Czas trochę mnie gonił więc odpuściłem objazd zalewu i przez Nową Wieś wróciłem do domu.

Dziś ostatni piątek miesiąca więc tradycyjnie jedzie Częstochowska Masa Krytyczna.To już po raz 113.Nie mogło mnie zabraknąć na przejeździe.Po ogarnięciu domowych spraw postanawiam wyruszyć sporo wcześniej żeby zrobić swoje km.Mam jednak świadomość że nie uda mi się dołączyć do masowiczów od samego początku(ostatecznie zaliczyłem około połowy trasy).Pojechałem przez Wielki Bór,Blachownię,Aleksandrię,Konopiska,Rększowice,Brzeziny,Sabinów i Stradom.Kolumnę Masy złapałem obok M1.Po Masie jako że do planowanego dystansu brakowało jeszcze trochę km w towarzystwie Voita i Markusa(któremu też potrzebna była mała dokrętka) wykonaliśmy żwawą przejażdżkę przez Stradom,Kawodrzę i Lisiniec do Promenady gdzie zrobiliśmy w okrąglaku uzupełnienie płynów, a chłopaki wrzucili jeszcze coś z rusztu na ruszt.Zaczęło się mocno oziębiać więc pożegnałem chłopaków i przez Północ dokręciłem ostatecznie brakujące do planu km.Reasumując jestem bardzo zadowolony że mimo wczasowej przerwy udało się zrealizować lipcowe plany rowerowe.



Foto by Lukas



Komentarze
conti
| 19:54 sobota, 1 sierpnia 2015 | linkuj Dla chcącego nic trudnego ;-) Piątek pełen z kręcenia wrażeń :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]