Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.50km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.99km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Biały rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po przerwie

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 3

Najwyższy czas ruszyć się po chorobie.Tym bardziej że pogoda wybitnie zachęcająca,szczególnie w godzinach południowych.Temperatura niezbyt wysoka, ale bezchmurne niebo i mocno operujące słońce sprawiły że komfort jazdy był wysoki.Z domu udałem się na Raków załatwić sprawę i następnie wzdłuż DK1,przez Słowik i Korwinów do Auchan z kurierką.Wpadł pomysł żeby zahaczyć o Poraj więc wcieliłem go w życie jadąc przez Poczesną,Kolonię Borek i Osiny.Następnie do zbiornika i wzdłuż zapory do drogi Myszków-Poraj.A dalej Choroń do wieży obserwacyjnej(podjazd nawet zgrabnie poszedł),Biskupice i na pit stop do "Leśnego".Po krótkim odpoczynku jazda w kierunku domu przez Odrzykoń,Guardian,Koksownię,Legionów,Srebrną,Warszawską,Fieldorfa Nila i Promenadę.W związku z aurą poziom endorfin na wysokim poziomie i jazda bardzo przyjemna.Mam nadzieję że choróbska i niemoc poszły definitywnie precz.
Poraj
Poraj © arusb

Kategoria 60-100km



Komentarze
voit
| 08:22 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj Ja dopiero jak zobaczyłem białego egoista to pomyślałem że to możesz być Ty.
arusb
| 07:31 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj W tych zimowych ciuchach i kominiarkach ciężko rozpoznać ;-)
voit
| 05:43 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj Chyba sie mijaliśmy, na odcinku od oczyszczalni zjazd na główną do Olsztyna. Było ok. godz 14, ale pedałowałeś ostro i chyba mnie nie poznałeś.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hater
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]