Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:1007.37 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:47:31
Średnia prędkość:21.20 km/h
Maksymalna prędkość:46.90 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:43.80 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 36.17km
  • Czas 01:43
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Biały rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słowik

Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 0

Do pracy jak najczęściej to robię przez AK.Po pracy mała objazdówka przez wał nadwarciański,hutę,Guardian,pożarówkę do Słowika ,przez Łąki Błeszneńskie,Wypalanki,Stradom,Barbary z podjazdem do Jasnej Góry i przez Wieluńską i Łódzką do domu.


  • DST 66.29km
  • Czas 03:22
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 46.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Biały rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy wtorek

Wtorek, 5 maja 2015 · dodano: 06.05.2015 | Komentarze 0

Tradycyjne kilometry z Jarkiem.Pogoda wreszcie prawie letnia.Sama przyjemność z jazdy.Celem był Poraj.Dojazd pożarówką.Z powrotem Choroń i Dębowiec.



  • DST 40.34km
  • Czas 01:56
  • VAVG 20.87km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Biały rower
  • Aktywność Jazda na rowerze

Auchan

Poniedziałek, 4 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 0

Z rowerowych planów na "Majówkę" wyszło "nic".Dopadł jakiś wirus który wyssał siły i powodował bóle mięśni i łamanie w kościach.Na szczęście wczoraj po południu odpuścił.Dzisiaj samopoczucie dużo lepsze,także nie było innej opcji jak do pracy na rowerze.Po pracy na Raków i załatwić żonie sprawę w Auchan w Poczesnej.Powrót przez Hutę Starą,Załogi,Raków i Stradom.