Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:643.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:18
Średnia prędkość:19.91 km/h
Maksymalna prędkość:47.50 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:29.23 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 71.26km
  • Czas 03:24
  • VAVG 20.96km/h
  • VMAX 47.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po jurajskich ścieżkach

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 0

Na dzisiaj zaplanowana jazda z Jackiem.To nie był zdecydowanie mój dzień.Najpierw zamiast drzemki wyłączyłem budzik i zaspałem.Szybkie śniadanie(zbyt liche bo sił do jazdy dziś brakowało) i schodzę do garażu gdzie kolejna nispodzianka- w tylnym kole połowa powietrza.Z braku czasu tylko dopompowuję i jadę przez Północ na Wyczerpy.Po drodze stwierdzam że za lekko się ubrałem a na dodatek nie wziąłem nic cieplejszego do dodatkowego ‘‘ogacenia''. W międzyczasie dostaję sms-a od Jacka że wyrusza w kierunku Mstowa bo wymarzł czekając na spóźnialskiego.Dojeżdżam do niego w Jaskrowie i dalej przez Zawadę dojeżdzamy do rynku w Mstowie gdzie przerwa na zmianę dętki, bo okazuje się że powietrze powoli ale jednak uchodzi.Następnie jedziemy obok źródełka do Mokrzeszy gdzie zaliczamy podjazd do wiatraka  i dalej przez Żuraw terenem do Turowa.Praktycznie cały czas jedziemy pod lodowaty,przeciwny wiatr.Miejscami mgła i cały czas pochmurzone niebo.Dopiero w Turowie wychodzi słońce które towarzyszy nam już do końca eskapady.Dalej jedziemy na odpoczynek do Leśnego gdzie spotykamy  znajomych rowerzystów w postaci Helenki z mężem Krzyśkiem,Piotrka,Marcina i Kamila.Po uzupełnieniu płynów wyruszamy w kierunku domów.Tuż obok baru spotykamy znajomego Janusza którego zgarniamy do towarzystwa i jedziemy wszyscy razem przez pożarówkę i Gurdiana do dworca PKP Raków .Tutaj żegnamy się z Helenką,Krzyśkiem i Marcinem i z resztą towarzystwa przez wał nadwarciański dojeżdzamy do Galerii skąd każdy pasującą mu drogą jedzie do domu.Fajna jazda i całe szczęście w drugiej części cieplej i więcej sił.

  • DST 67.47km
  • Czas 02:41
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko przez Ważne Młyny

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 0

Dziś poniosło mnie po obiedzie w kierunku Ważnych Młynów.Piękna dziś pogoda,słonecznie i bardzo ciepło.Pojechałem asfaltem przez Lubojnę,Cykarzew do Prusicka gdzie zgodnie z planem zakupiłem na kolację pyszne,wędzone pstrągi z miejscowego gospodarstwa rybnego.Następnie pojechałem do Ważnych Młynów i odbijając w lewo przez wyremontowny przejazd kolejowy jadę w kierunku Ostrów nad Okszą.Przed Ostrowami skręcam w lewo na leśną szutrówkę którą dojeżdżam do Lemańska gdzie znajduje się leśna mogiła żołnierzy którzy zginęli w pierwszych dniach II Wojny Światowej.Po chwili zadumy wyruszam dalej i dojeżdżam do Kocina Starego i dalej asfalcikiem do Ostrów nad Okszą.Z braku czasu omijam dziś zalew i przez Nową Wieś,Borowiankę,Kamyk i Białą wracam do domu.Bardzo przyjemny wyjazd.
Author
Author © arusb
Mogiła żołnierzy z Kampani Wrześniowej
Mogiła żołnierzy z Kampani Wrześniowej © arusb
Kategoria 60-100km, Samotnie