Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arusb z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 62802.11 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2023r button stats bikestats.pl 2022r button stats bikestats.pl 2021r button stats bikestats.pl 2020r button stats bikestats.pl 2019r button stats bikestats.pl 2018r button stats bikestats.pl 2017r button stats bikestats.pl 2016r button stats bikestats.pl 2015r button stats bikestats.pl 2014r button stats bikestats.pl 2013r button stats bikestats.pl 2012r button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arusb.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 149.20km
  • Czas 06:11
  • VAVG 24.13km/h
  • VMAX 54.30km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kraków z ekipą z CFR czyli rower łączy pokolenia

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 3

Przejechanie tej trasy chodziło mi po głowie od dłuższego czasu, ale jak do tej pory okoliczności nie pozwalały żeby zrealizować to kolejne rowerowe marzenie.W końcu jednak się udało :-) Jakiś czas temu na Częstochowskim Forum Rowerowym Markon rzucił propozycję wyjazdu do grodu Kraka i tym razem udało się dołączyć do ekipy.Na wycieczkę skusił się rownież mój wieloletni przyjaciel Jacek, który tak mniej więcej rok temu zaraził się odemnie cyklozą :-) Na miejscu zbiórki wstawiło się w sumie 18-ścioro bikerów urodzonych w 60,70,80 i 90-ych latach,ale tworzących bardzo zgrany i wesoły zespół.Okazuje się że wspólna pasja nie ma barier wiekowych,światopoglądowych itp.Trasa wycieczki prowadziła drogami, które już wielokrotnie sprawdzały różne ekipy z CFR-u czyli:Częstochowawa-Wrzosowa-Slowik-Poraj-Maslonskie-Postęp-Myszków-Zawiercie-Klucze-Rabsztyn-Olkusz-Sułoszowa-Pieskowa Skała-Ojców-Dolina Prądnika-Zielonka-Kraków.Trasa względnie łatwa, chociaż z kilkoma podjazdami(wymagający do Rodaków) z cudowną widokowo końcówką czyli Doliną Prądnika.Pomimo tego że na trasie nasz peleton czasem się rwał(a to z powodu gum Siwucha i Parkera, którym do pomocy zostawał Mr Dry za co szacunek,a to z powodu ciutkę wolniejszego tempa niektórych, czy też przystankami na zdjęcia) do Krakowa wjechaliśmy całą grupa.Jedni po raz pierwszy inni po raz n-ty,ale wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni,że udało się dotrzeć do celu.Z powodu tego,iż czasu do odjazdu pociągu mało,szybki przejazd przez miasto z krótkim postojem na zdjęcia w rynku i obiad na świeżym powietrzu w sprawdzonej restauracji "Pod Wawelem".Po obiedzie przejazd do dworca Kraków Płaszów i powrót pociągiem do Cz-wy.Powrót umilali nam Markon(gitara mini) i Michał(harmonijka ustna) , cała reszta wspomagała ich swoimi gardłami :-)
Po drodze do ekipy dołączył Yacek,który wracał ze swojej wycieczki po Dolinkach Podkrakowskich.Miło było poznać osobiście, bo bloga czytałem od dawna.
Dzięki wszystkim za super wypad.
Gdzieś na trasie photo by Stin14 © arusb

Ekipa pod Maczugą Herkulesa photo by Parker © arusb

Peleton przy Bramie Krakowskiej photo by Mr Dry © arusb

Z Jackiem przy Bramie Krakowskiej © arusb

Pod Kościołem Mariackim photo by stin14 © arusb



Komentarze
stin14
| 12:59 środa, 18 września 2013 | linkuj Dlatego warto marzyć, czasem marzenia się spełniają. Dzięki za wspólną jazdę i do zobaczenia.
Abovo
| 21:07 poniedziałek, 16 września 2013 | linkuj Miło było poznać:-D Super dzień:-D
markon
| 18:39 poniedziałek, 16 września 2013 | linkuj Było super. Dzięki za towarzystwo :cD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rwiat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]